ON: Oj, o to często bywa walka nie z tej ziemi! Ciekawe, że zazwyczaj w sporze o wybór wieczornego repertuaru wygrywa ta „słabsza” płeć… Ale kto by się oparł, niektórym argumentom :)Stereotypowy mężczyzna preferuje krew wylewającą się z ekranu, wojnę od najciemniejszej strony oraz akcję w zastraszającym tempie. Natomiast kobiety gustują głównie w romantyzmie, relacjach międzyludzkich i wrażliwości.
ON: To że faceci często lubią cięższe filmy, nie znaczy wcale, że nie bawią się dobrze na komediach – w tym romantycznych – po prostu się nie przyznają!Dwie zupełnie różne bajki. Ku mojemu zdziwieniu, niemal jak białego kruka, odnaleźliśmy wczoraj na Chili.TV film niemal idealny zarówno dla niej jak i dla niego! Łączący wojnę, krew, miłość, macierzyństwo, akcję, fabułę, dialogi, grę aktorską w spójną całość… Brzmi dobrze? ?
ON: Film mimo że osadzony w czasach II Wojny Światowej to samej wojny miał niewiele. Robert Zemeckis postanowił pokazać historię dwojga osób, których ta wojna połączyła niezwykłym uczuciem, co stworzyło fantastyczny klimat podczas seansu.
ON: Jak na film, gdzie mimo wszystko głównym motywem jest wątek miłosny cały seans obfitował w ogromną ilość wątków i świetnie wyreżyserowanych scen.Początkowo możecie, jak i ja, uznać, że film pod kątem pomysłu jest aż za prosty – zakochani, których związek jest swoistym wrzodem na … przełożonych, chcą i są razem, wbrew wszystkim i wszystkiemu. Oklepane – owszem, aczkolwiek uwierzcie, że tak jak i w życiu odkryta przypadkiem tajemnica, zmienia wszystko tak i w Sprzymierzonych wywraca życie bohaterów. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw… Wątpię czy komukolwiek podczas seansu przeszło choć przez myśl odpowiednie A może jednak…?!
ON: Z pewnością niejedna osoba powie „apff wiedziałem/am od początku jak to się skończy!” Może i będzie w tym trochę prawdy, ponieważ finał na pewno nie szokuje. Reżyser przygotowuje nas na jedną z kilku(kilkunastu?) możliwości zakończenia więc możliwość wytypowania tej poprawnej jakaś jest. Mnie osobiście film trzymał w niepewności do ostatnich minut. Nie można było przewidzieć jak zakończy się żadna z finałowych scen.Całość okraszona prawdziwą ucztą wizualną dla miłośników stylizacji około wojennych. Stare samochody, eleganckie stroje i stylizacje.
ON: Świetne, zapadające w pamięć kostiumy i stworzone otoczenie! Choć głównie te z Maroko.Zestawienie z kontrastowym środkiem komunikacji jakim jest wielbłąd. Pitt i Cotillard idealnie wpasowani w styl i posągowość tamtych czasów. Gra aktorska na nieirytującym, dobrym poziomie.
ON: Bardzo duży plus za chyba każdą postać drugoplanową. Rzadko się zdarza by było tak dużo wyrazistych i dobrze zagranych postaci jak właśnie w „Sprzymierzonych”.
KRYTERIUM
OCENY
|
ONA
|
ON
|
FABUŁA
|
||
DIALOGI
– GRA AKTORSKA
|
||
REALIZACJA
POMYSŁU
|
||
POD
KĄTEM GATUNKU
|
||
PRZYJEMNOŚĆ
Z OGLĄDANIA
|
||
PLUSY
|
+ ciekawa, klasyczna formuła budowana napięcia
+
dobrze napisane, wyreżeserowane postaci
+
kostiumy, scenografia
|
+ świetny klimat filmu +bardzo dobra gra aktorów (nie tylko pierwszoplanowych!) |
MINUSY
|
- nie zapamiętałam z tego filmu ani sekundy podkładu muzycznego, co ma dla mnie ogromne znaczenie w filmach, więc albo był nijaki albo tak neutralny... - brak chemii pomiędzy Pittem a Cotillard |
|
Czytelniku!
- nie wierz nam proszę na słowo–
obejrzyj film Sprzymierzeni osobiście, o tutaj Sprzymierzeni a następnie pozostaw własną recenzję w postaci komentarza! Jesteśmy głodni waszych opinii! |
Oglądałam i zasnęłam ze zmęczenia!..za to Mąż obejrzał do końca...więc nie pozostaje mi nic innego jak wygospodarować czas i włączyć od poczatku :D
OdpowiedzUsuńPrzy odrobinie wiekszej wnergii film może zachwycić 😉
UsuńCo za świetny blog! Dlaczego trafiłam tutaj dopiero teraz :o (dwa lata już walczymy o wybór filmu :D Mam nadzieję, że teraz będzie to nieco łatwiejsze) :)
OdpowiedzUsuńTrochę pewnie dlatego, że jesteśmy tu nowi :) ale cieszymy się, że trafiłaś i postaramy się pomóc w wyborach !
UsuńMyślę, że bardziej spodobałby się mojemu narzeczonemu niż mi, ale ewentualnie mogę iść na kompromis i się poświęcić we względu na Brada Pitta :D
OdpowiedzUsuńZaryzykuje stwierdzeniem ze moglby cie zaskoczyc... 😉 zachecamy do zweryfikowania recenzji i obejrzenia Sprzymierzonych - podalismy link do filmu w bardzo dobrej jakosci.
UsuńNoty wysokie, więc może On, czyli mój szanowny mąż da się w końcu przekonać do wspólnego seansu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmuszę obejrzeć :)
OdpowiedzUsuń